sobota, 15 października 2016

113. Motocykl- odsłona 4

Witajcie. Dzisiaj kolejna odsłona jednośladu. Strasznie wolno mi idzie. Już dawno powinien "parkować" u właściciela a tu jeszcze tyle "malowania". Ale co tu gadać więcej...pokazuję stan obecny.


W poprzedni weekend w moim rodzinnym mieście  Łodzi odbywał się Festiwal Światła. Chcę Wam pokazać kilka zdjęć byście zobaczyły jak pięknie rozświetlone było moje miasto.










I jeszcze ja jako "Aniołek" :)


Pozdrawiam cieplutko :) 

 Miśka>
Autor: o
Etykiety: ,

17 komentarzy:

  1. Współczesna biblioteka15 października 2016 21:14

    Dobrze Ci idzie...czasem tak bywa, że wolniej nam jakiś obraz idzie...ale efekt jest świetny :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaklęta Igiełka16 października 2016 13:38

      Mam wrażenie,że wyszywam ,wyszywam i końca nie widać. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. karolina16 października 2016 10:49

    "Aniele" wspaniale Ci idzie ten obraz:-)
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadwiga Król16 października 2016 13:33

    Obraz będzie przepiękny:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaklęta Igiełka16 października 2016 13:40

      Mam nadzieję, że nie zawiodę miłośnika tych pojazdów. Pozdrawiam Jadziu.

      Usuń
  4. Natalia F16 października 2016 18:42

    Oj jakie tu się piękne cudo tworzy:) Ciekawa jestem efektu końcowego.
    My niestety wyjechaliśmy i w tym roku nie udało nam się na ten Festiwal wybrać, oj jaka szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  5. Madzia17 października 2016 11:33

    Pędzisz jak burza, efekt wart zachodu! pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mulinowanie i inne wariactwa17 października 2016 14:05

    Idzie Ci dobrze, każdy krzyżyk to sukces :) Trochę cierpliwości i za chwilę wyłoni się piękna maszyna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Renata17 października 2016 16:33

    Super przybywa :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Agnieszka18 października 2016 11:08

    Motocykl rośnie i to najważniejsze ! A z Ciebie jaki piękny Anioł :)
    Śliczne zdjęcia !

    OdpowiedzUsuń
  9. Katerina&Sztuka19 października 2016 08:55

    Uwielbiam festiwal światła :) piękne efekty. A hafcik - dasz radę. Na pocieszenie Ci powiem że ja z jednym utknęłam już rok :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Promyk19 października 2016 11:06

    Ja też utykam z moim kotem... Ale ty na pewno dasz radę i skończysz swój motocykl. Piękny z ciebie aniołek!;)

    OdpowiedzUsuń
  11. fabrykaniespodzianek19 października 2016 12:52

    Ja to nie wiem jak można coś takiego wyszyć, chyba brakło by mi cierpliwości :) Na ten moment już wygląda niesamowicie :) Kiedyś byłam na takim pokazie i na żywo wygląda to niesamowicie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Marille22 października 2016 21:51

    Motocykle zaczyna wyglądać czadowo. Tak trzymaj.
    I do tego mieszkasz w jednym z moich ukochanych miast....
    Mam zamiar kiedyś się wybrać na taki pokaz.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Alina3 listopada 2016 20:25

    Dla mnie rewelacja. Haftujesz wielkie rozmiary trudne do ogarnięcia przeze mnie. Brawo!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ania z Kreatywnej Jacewiczówki24 listopada 2016 22:45

    Jaki piękny anioł ;)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)