Wszystko co dobre szybko się kończy. Także mój urlopik właśnie dobiega końca. Wypoczęłam bardzo i czasu na xxx było dużo. Obiecałam ,że pokażę ile uda mi się zrobić portretu, więc oto jestem i to mega dumna z siebie :D Ale oceńcie same.
Tyle było w piątek...
A tyle jest...
Aga, do przeróbki zdjęć używam programu ABAKAN :)
Dobrej nocki. Jutro muszę wcześnie wstać, więc uciekam spać :D
MIŚKA>
Wow, jaki postęp w hafcie. Jestem pełna podziwu.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalsze postępy.
Pozdrawiam serdecznie :*
Chciałabym uzyskać taki postęp w mojej robótce... :)
OdpowiedzUsuńPiękne postępy - gratuluję!
OdpowiedzUsuńhttp://przystanek-klodzko.pl/
Super, pięknie przybyło! Powodzenia !
OdpowiedzUsuńIgiełko pędzisz jak burza. Pięknie przybyło. Ja od poniedziałku także na urlopie jestem i póki co ani jednego xxx nie postawiłam.
OdpowiedzUsuńFajny taki urlop i jak widać całkiem udany:-)
OdpowiedzUsuńPędzisz jak tornado z tym haftem! Wow :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie. Dużo przybyło. Trzymam kciuki, żeby tak dalej przybywało :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! dla mnie taka praca jest niewyobrażalna. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńCiocia Tereska "rośnie":)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOgromny kawał przybyło, nie próżnowałaś na tym urlopie :)
OdpowiedzUsuńImponujący postęp moja droga :) Pięknie ci idzie!
OdpowiedzUsuńDobrze Ci idzie, powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam!!!
OdpowiedzUsuńJesteś petarda:) Tempo jak zwykle świetne:)
OdpowiedzUsuń