Z ogromną radością oznajmiam , że dziś skończyłam mój koc temperaturowy roku 2018.
Pracy przy nim całe mnóstwo. Obliczyłam, że spędziłam przy nim około 81 godzin. Nie mogłam codziennie do niego usiąść, więc nie raz musiałam nadrabiać cały miesiąc. W ten właśnie sposób sprawdziłam, że w ciągu godziny robiłam 4,5 rzędu.
Dla przypomnienia mój koc ma 282 oczka x 365 rzędów i wyszedł ogromniasty.
Ma 242 cm długości i 184 cm szerokości.
Używałam włóczki Himalaya Everyday i Himalaya New Tweed.
11 i więcej granat
-6 do -10 ciemno niebieski
-1 do -5 jasno niebieski
o do +5 ciemno zielony
+6 do +10 jasno zielony
+11 do +15 jasno żółty
+16 do +20 ciemno żółty
+21 do +25 pomarańczowy
+26 do +30 czerwony
+31 i więcej bordo
Wyszedł nieco "zimny", ale temperatury były spisywane w godź 6.30-7.30 a nie tak jak powinny o 12.00 w południe.
A tutaj rozłożony na podłodze aby go zmierzyć :)
I mój Pirat- władca kocyka...nie chciał dziad zejść :D
Milutkiej niedzieli :D
Monika.
Bardzo ładny koc i fajnie się paski na nim ułożyły:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Dziękuję :) Układ pasków natura sobie wymyśliła :D
UsuńWOW! I jeszcze raz WOW! Brawo!!! Cudne kolorki, fajnie ułożone :))) A Pirat uroczy :)). Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńDziękuję ogromnie :D Pirat bardzo lubił mi towarzyszyć podczas szydełkowania i pewnie bardzo się do niego przywiązał hahaha
UsuńWyszedł ogromny. To teraz jak się zawiniesz to nikt Cię nie znajdzie i możesz czytać dowoli 😀
OdpowiedzUsuńI do tego dosyć ciężki :) Jest bardzo cieplutki a ja zmarzluch więc będę często korzystać :)
UsuńCudny temperaturowy kocyk :))) Teraz żadna zima Ci nie straszna :)
OdpowiedzUsuńAno nie straszna :D Dziękuję bardzo :)
UsuńKawał dobrej roboty, Moniko!
OdpowiedzUsuńMoże teraz spokojnie przyjść zima :-)
Pozdrawiam serdecznie 😃
Dziękuję Iwonko ogromnie. Jest cieplutki więc co mi tam zima :)
UsuńAleż to pięknie wymyśliłaś i zrobiłaś. Warto było poświęcić tyle czasu ,bo zrobiłaś niesamowitą rzecz.
OdpowiedzUsuńPomysł zaczerpnęłam buszując po blogach, a rozpiskę temperaturowych kolorków z Pinterest. Temperatury zapisywał skrzętnie mój mąż, któremu pomysł się bardzo spodobał. Także można powiedzieć ,że praca zbiorowa :)) Jest niesamowity i jestem w szoku, że dotrwałam więc nie mogę się napatrzeć :)
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Jestem pod wielkim wrażeniem jego rozmiarów! Podziwiam taki ogrom pracy. Będzie służył z pewnością nie tylko Tobie Monisiu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:))
Ja również jestem w szoku, że wyszedł taki ogromny :) Jak widać już jeden użytkownik regularnie z niego korzysta. :D
UsuńMonia wielki brawa, genialny pomysl, wyszedl świetnie, dzieki za wyjasnienie układu kolorkow, Pirat uroczy, moj piesio to Pixel :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Violu :)Pirciu pozdrawia Pixelka :D Poczochraj go w moim imieniu za uszkiem :))
UsuńOgrom pracy :) Gratulacje! Piękny!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :))
UsuńMoniko, P R Z E P I Ę K N Y !!!!Przypomina mi takie narzuty z dawnych czasów w Cepelii:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też pamiętam te narzuty- masz rację, faktycznie je przypomina :)) Dziękuję bardzo Jadziu za zachwyt :)
UsuńŁooołł! Koc jest przepiękny! Ależ ogrom pracy tu widzę. Chociaż lubię szydełkować to chyba nigdy nie podjęła bym się wykonania takiego więc tym bardziej podziwiam twoją wytrwałość. Kolory świetne i widzę, że przeszedł test wytrzymałości:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ogrom pracy spory, ale rozłożony na cały rok , więc nie była to jakaś monotonna robota. Całkiem fajnie mi się przy nim pracowało. Mój Pirat go uwielbia :)) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki :)
UsuńFantastyczny efekt!
OdpowiedzUsuńhttps://przystanek-klodzko.pl/
Wow!!! Rewelacyjnie wyglada :) szacun Moniko za Twoja prace !!!
OdpowiedzUsuńAle pomysł! Koc wyszedł cudny!
OdpowiedzUsuń