Kolejne maleństwo na świecie , więc i kolejna metryczka skończona .
Weekend majowy pogodą nas nie rozpieścił. Był to pierwszy CAŁY majówkowy weekend wolny dla ludzi handlu ( czyli dla mnie też ) a tu taki pogodowy psikus. Miałam nadzieję zrobić po raz pierwszy plenerowe zdjęcia w promieniach słońca i lipa. Nie pozostało mi nic innego jak życzyć Wam dużo zdrowia i słoneczka. Pozdrawiam serdecznie.
Monika.
Moniko cudna ta metryczka, od dawna już podziwiam ten wzorek . Co do weekendu majowego to u nas chyba ciąg dalszy bo zimno, leje i wieje. Masakra jakaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna metryczka :) to faktycznie pechowo się złożyło z wolnym w pracy, ale jeszcze będzie ładnie i dni wolne pewnie też. Pozdrawiam i dziękuję. :)
OdpowiedzUsuńPiękna metryczka Moniko. No cóż u mnie troszkę słońca, troszkę deszczu :)
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka ❤️
OdpowiedzUsuńMonika, piękna jest ta metryczka:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAlez cudna :););)
OdpowiedzUsuńUrocza metryczka, bardzo podoba mi się trzcionka w imieniu :)
OdpowiedzUsuń