Witajcie.
Chcę Wam dzisiaj pokazać zawartość dwóch paczuszek. Jednej, którą otrzymałam i drugiej, którą podarowałam.
Na początku tygodnia dotarła do mnie urodzinowa paczuszka od Asi , a w niej tyle fajnych rzeczy , że muszę je pokazać.
Fantastyczna torba, genialny kubas na moją herbatkę, jeżykowe cudo i niesamowicie kolorowy kokonek. Jeszcze nie wiem co z niego powstanie, ale za wszystko Ci Asiu serdecznie dziękuję 😘😘😘😘😘
Druga paczuszka powstała z myślą o Danusi Popowicz, którą zapewne już dobrze znacie z naszego blogowego świata. Danusia zmaga się z chorobą Parkinsona i można ją wesprzeć w terapii, stawiając symboliczną wirtualną kawkę.
Miałyśmy plan by się w lipcu spotkać na prawdziwej kawie, ale życie płata figle i się tym razem nie udało. Myślę jednak, że co się odwlecze to nie uciecze. Pomyślałam więc, że wyślę Danusi to co miało być podarowane osobiście, a gdy już się uda nam spotkać to przygotuję coś innego.
Do paczuszki wskoczyła też sowa z makramy w formie breloczka, zrobiona przez moją koleżankę, blok akwarelowy do rysowania i słodkości. Danusia już pisała, że paczuszka dotarła, więc mogę z czystym sumieniem pokazać co mi się udało przygotować.
Pozdrawiam serdecznie i ogromnie dziękuję za życzenia , które napisałyście pod moim rocznicowym postem.
Buziaki. Monika.