piątek, 27 lipca 2018

240. Metryczka dla Adasia

Jak już Wam wcześniej wspominałam, została mi do wyszycia jeszcze jedna metryczka dla chłopca. Właśnie dzisiaj ją oprawiłam i jest gotowa do wręczenia. Adaś to synek mojej Pani Doktor, którą bardzo lubię. 





Wzór to ulubiony przeze mnie w tym roku dzidziuś, znaleziony w czeluściach Pinterest.


Pozdrawiam, ciekawe czy u mnie będzie widać dzisiejsze zaćmienie księżyca?

Miśka

niedziela, 22 lipca 2018

239. Koc temperaturowy

Co tu gadać. Tak wygląda mój kocyk na koniec czerwca.




Część "zimowa"



Część "letnia"



Tutaj złożony na cztery..



I jeszcze tak..




A tutaj ja z moim Piracikiem :)



Pozdrawiam cieplutko :)

Miśka>

środa, 18 lipca 2018

238. Karteczki okolicznościowe i czekoladownik

Działam sobie ostatnio z małymi wzorkami, bo stwierdziłam, że brak mi karteczek okolicznościowych. Powstały cztery kwiatowe wzorki i jak na razie trzy karteczki. Gapa jednak ze mnie i jedną karteczkę zapakowałam do koperty i wysłałam w Polskę a nie zrobiłam zdjęcia :( Pokażę więc dzisiaj tylko dwie kartki.





One również powędrowały w Polskę i mam nadzieję, że sprawią radość.

Chciałam Wam również pokazać mój pierwszy w życiu czekoladownik. Zrobiony na bazie zakupionej jakiś czas temu u Moniki Blezień- Igiełki MB. Małe kwiatuszki również są od Moniki :)






Dziewczyny, zwracam się do Was jeszcze z gorącą prośbą. Potrzebuję scrapowych napisów na różne okazje (imieniny, urodziny, święta, narodziny dziecka, komunie, 18-tki itp) Czy któraś z Was mogłaby je dla mnie zrobić? Z chęcią je kupię lub coś w zamian podaruję :)

Pozdrawiam serdecznie i życzę więcej słoneczka na resztę wakacji :)*

MIŚKA>

środa, 11 lipca 2018

237. Tulipan lipcowy

Większość urlopu już za mną niestety. Remoncik dużego pokoju skończony, zwiedzanie Gdańska zaliczone, teraz czas na przyjemności w zaciszu domowym :)
Chciałam Wam dzisiaj pokazać kolejnego tulipanka z zabawy u Madzi (blog Kramik Magdy). Tym jestem chyba najbardziej zachwycona :)





Został jeszcze tylko jeden i cały obrazek będzie skończony. Myślałam by zrobić z tego poduchę, ale chyba będę musiała zrezygnować z tego pomysłu. Za sprawą mojego psiaka, poduszki w moim domu mają tendencje do "wybuchania" i byłoby mi ogromnie szkoda gdyby i ta wybuchła. Zostanie mi chyba tylko oprawić w ramę. 



:)

Pozdrawiam serdecznie :)
MIŚKA>