Miało mnie być więcej, a wyszło jak wyszło. Bardzo dużo rzeczy dzieje się wokoło mnie, na których muszę skupić teraz moją uwagę i jeszcze leń twórczy mnie dopadł. Nie żebym nic nie robiła, ale idzie mi bardzo powoli;)
Dzisiaj prezentuję chustę mech, która będzie prezentem dla mojej cioci z okazji 80 urodzin.
Chusta powstała z Flowersa merino zakupionego w Mila Druciarnia.
Ostatnio wpadło mi w oko, "OKO" jakie narysowała Danusia, zresztą wszystkie oczy . Są hipnotyzujące, niesamowite i w ogóle WOOOW. I chciałam za zgodą Danusi je sobie skopiować i wydrukować, na co w odpowiedzi dostałam paczuszkę, a w niej....
Największe zapakowałam sobie aż w ramę, by się nie daj Boże nie zniszczyło. Wiecie czemu tak bardzo mi się podoba? Ponieważ ja też mam niebieskie oczy i kocham słoneczniki:) :) :) :) :)
Drugie, również piękne...
Jakby tego było mało, to domek dla ptaszków w miniaturze również został mi podarowany i znalazł swoje miejsce w krainie paproci na moim parapecie. Ptaszki raczej w nim nie zamieszkają, ale może jakaś pszczółka?
I trzecie, niesamowicie słonecznikowe...
To tyle na dziś. Milutkiej niedzieli Wam życzę, choć u mnie pochmurnej i deszczowej.
Pozdrawiam serdecznie . Monika.