Chciałam Wam dzisiaj pokazać kolejnego tulipanka z zabawy u Madzi (blog Kramik Magdy). Tym jestem chyba najbardziej zachwycona :)
Został jeszcze tylko jeden i cały obrazek będzie skończony. Myślałam by zrobić z tego poduchę, ale chyba będę musiała zrezygnować z tego pomysłu. Za sprawą mojego psiaka, poduszki w moim domu mają tendencje do "wybuchania" i byłoby mi ogromnie szkoda gdyby i ta wybuchła. Zostanie mi chyba tylko oprawić w ramę.
:)
Pozdrawiam serdecznie :)
MIŚKA>
Pięknie się prezentują te tulipany:)Ja z moim pieskiem przeżyłam"okres" wełnowy:))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne tulipany :)
OdpowiedzUsuńśliczne tulipany:)
OdpowiedzUsuńWychodzi, ze urlop udany ;-) Wszystkie tulipany pięknie się prezentują. A jakby je wkomponować w bieżnik lub serwetę? :-)
OdpowiedzUsuńOj tak ten jest najpiękniejszy :) Ja jestem dopiero na początku jego tworzenia ;) Poduchy masz wyjątkowe ;)
OdpowiedzUsuńTulipany urocze! Zdecydowanie najlepsze ich miejsce na ścianie. Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPiękne tulipanki.
OdpowiedzUsuńCudowny ten lipcowy ....Pan :-) Taki dostojny i soczysty. Całość zaczyna nabierać rumieńców - uroczo :-) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńPiękny! A z psiaka niezły rozrabiaka :D
OdpowiedzUsuńPiękny haft!!!😊 Jako obraz będzie się cudownie prezentował. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA to ci rozrabiaka....ale jest przesłodki:-)
OdpowiedzUsuńTulipanek jest przepiękny!
Wow ale poduchowy szkodnik !!!
OdpowiedzUsuń