środa, 11 lipca 2018

237. Tulipan lipcowy

Większość urlopu już za mną niestety. Remoncik dużego pokoju skończony, zwiedzanie Gdańska zaliczone, teraz czas na przyjemności w zaciszu domowym :)
Chciałam Wam dzisiaj pokazać kolejnego tulipanka z zabawy u Madzi (blog Kramik Magdy). Tym jestem chyba najbardziej zachwycona :)





Został jeszcze tylko jeden i cały obrazek będzie skończony. Myślałam by zrobić z tego poduchę, ale chyba będę musiała zrezygnować z tego pomysłu. Za sprawą mojego psiaka, poduszki w moim domu mają tendencje do "wybuchania" i byłoby mi ogromnie szkoda gdyby i ta wybuchła. Zostanie mi chyba tylko oprawić w ramę. 



:)

Pozdrawiam serdecznie :)
MIŚKA>

13 komentarzy:

  1. Pięknie się prezentują te tulipany:)Ja z moim pieskiem przeżyłam"okres" wełnowy:))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wychodzi, ze urlop udany ;-) Wszystkie tulipany pięknie się prezentują. A jakby je wkomponować w bieżnik lub serwetę? :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak ten jest najpiękniejszy :) Ja jestem dopiero na początku jego tworzenia ;) Poduchy masz wyjątkowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tulipany urocze! Zdecydowanie najlepsze ich miejsce na ścianie. Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny ten lipcowy ....Pan :-) Taki dostojny i soczysty. Całość zaczyna nabierać rumieńców - uroczo :-) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny! A z psiaka niezły rozrabiaka :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny haft!!!😊 Jako obraz będzie się cudownie prezentował. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. A to ci rozrabiaka....ale jest przesłodki:-)
    Tulipanek jest przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow ale poduchowy szkodnik !!!

    OdpowiedzUsuń