Lubię czytać książki, choć niestety coraz częściej zdradzam je na rzecz haftu. Uwielbiam magię, elfy, czarownice, krasnoludy i wampiry. Czytając książki o takiej tematyce uciekam w inny świat. Harry Potter, Drużyna Pierścienia, Miecz prawdy, Malowany człowiek, Zwiadowcy, Saga o Ludziach Lodu, Dom Nocy- to dość częsta lektura w moich łapkach. Nie myślcie jednak,że tylko "bajki" mi w głowie. Klasyka też jest ciekawa- strasznie lubię Nad Niemnem i choć dużo w niej opisów przyrody to z radością do niej wracam. Krzyżaków, trylogię Sienkiewicza, Quo Vadis pochłonęłam jednym tchem. Rozważna i Romantyczna, Perswazje i reszta romansów Jane Austen to również to co lubię. Generalnie rzecz ujmując kocham czytać wszystko co wpadnie mi w ręce. Jedynie książki typowo historyczne i związane z polityką wprowadzają mnie w natychmiastowy stan uśpienia.
Ma się rozumieć ,że zakładki to to co tygryski lubią najbardziej, bo to niezbędnik książkocholika.
Lubię robić własnoręcznie zakładki, dostawać zakładki, kupować zakładki i te de.. W dobie klisz fotograficznych robiło się jeszcze zakładki z ulubionymi piosenkarzami. Niestety żadna mi taka zakładka nie przetrwała, a moje haftowane jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności "wychodzą" mi po wizytach znajomych hihi...
A to te nieliczne które mi w domu przetrwały
Czy Wy też kochacie zakładki???
MIŚKA>
Super zakładki :-)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam zakładki, choć czasem używam co popadnie, zwłaszcza, jeśli książkę zaczynam czytać jeszcze w drodze do domu. W taki sytuacjach zazwyczaj rolę zakładki odgrywa paragon ;) Śliczna kolekcja, najbardziej podoba mi się zakładka z Anią :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńPiękne te zakładki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki fantasy i horrory! Ale zakładam zwykle tekturkami wyszywanych też mam trochę, ale mi ich szkoda zniszczyć :P
OdpowiedzUsuńJa lubię kryminały, sensacje, ale i historyczne a nawet romansem czasem nie pogardzę. Twoje zakładki są super! pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja Ci się uchowała. Ja swoje zakładki zawsze, wszystkie topię w wannie - bo tam najczęściej czytam :)
OdpowiedzUsuńMoże dlatego je jeszcze mam , bo nie posiadam wanny tylko prysznic haha. Też lubiłam czytać w wannie.
UsuńPięknie, pomysłowo i hurtowo u Ciebie z tymi zakładkami. Pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńWiesz ja też bardzo lubię czytać no ale.....czasami haft jest ważniejszy.Dobrze,że chociaż wieczorami parę stron do przodu.A zakładki są bardzo fajne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczne, ja bardzo lubię zakładki
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie magiczne książki, polecam "Jonathan Strange i pan Norrell" Susanny Clarke oraz jej zbiór magicznych opowiadań. Trochę mroczne, ale fajne.
OdpowiedzUsuńZakładek to masz całkiem sporo. Mimo, że sama zrobiłam kilka krzyżykowych, to najbardziej lubię kolorową frywolitkową, którą kiedyś dostałam :)
Nie czytałam, dziękuję. Poszukam i z pewnością przeczytam. Ja mam ochotę zrobić "wełniastą"- frywolitki nie umiem.
UsuńO kurcze ale kolekcja zakładek. Piękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Była zrobiona do książki "Pan Tadeusz" w ramach zabawy "Tajemniczy SAL dla moli książkowych"
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie podobnie. Chociaż teraz staram się czytać troszkę więcej:) Chociaż kilka rozdziałów czy stron dziennie. Z mola ksiązkowego stałam sie moloem krzyżykowym:) Jesli chodzi o literaturę, to mamy podobne preferencje:)
OdpowiedzUsuń