Witajcie.
Rok temu przyszedł na świat Filipek, synek mojej koleżanki z pracy Anastazji, a w tym roku, po 11 miesiącach jej drugi synek Artem. Filipek ma już swoją metryczkę, więc teraz czas na kolejną dla Artema.
A tutaj dla przypomnienia metryczka Filipka.
Chciałabym jeszcze Wam pokazać jakie cudeńko do mnie dotarło. Praca zdolnych rąk naszej blogowej koleżanki Danusi Popowicz. Zakochałam się w tych maleństwach i zamówiłam jedną u Danusi. Ogromnie Ci Kochana dziękuję. Cały czas podziwiam i zostaje w zachwycie.
Świetne te metryczki, aczkolwiek dość oryginalne imiona zarówno mamy jak i jej chłopców. No cóż to w=kwestia indywidualna. Podziwiam Twój kunszt w wyszywaniu. Prezent cudny faktycznie podziwiam zawsze te maleństwa, ja niestety nie mam takiej precyzji w palcach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anastazja jest Ukrainką, tata malców Polakiem, stąd i imię młodszego dla nas nietypowe i oryginalne 😉
UsuńFizzy Moon jak zawsze niezawodny.:) Śliczne metryczki! To maleństwo powala na kolana, świetna rzecz.:)
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka, tak Patrykowo mi się kojarzy przez tą zieleń 🙂 A ta miniaturka przecudna. Podziwiam za cierpliwość do takich maleństw ❤️
OdpowiedzUsuńI kolejna śliczna metryczka. :) Moniko przecież Twoje prace to też miniaturki i to jakie precyzyjne! Podziwiam i zachwycam się nimi. A tak przy okazji... dziękuję, wiesz za co. Buziaki. :)
OdpowiedzUsuńMoniczko Twoje metryczki są piękne! Podziwiam nie tylko jak pięknie haftujesz, ale i jak bardzo staranne są obszycia. Pamiątka na całe życie :). Miniaturka to mistrzostwo!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana!
PS. A ja znam to piękne imię. Syn naszych przyjaciół z Kijowa ma na imię Artem.
Artem dla mnie nieznane imię dla mnie ale nic dziwnego jak małżeństwo mieszane:) cudne Moniko metryczki wyszywasz !!!:)
OdpowiedzUsuńkuşadası
OdpowiedzUsuńsiirt
van
hakkari
aydın
J1H