piątek, 16 sierpnia 2024

401. Paczuszki i ich zawartość.

Witajcie. 

Chcę Wam dzisiaj pokazać zawartość dwóch paczuszek. Jednej, którą otrzymałam i drugiej, którą podarowałam.

Na początku tygodnia dotarła do mnie urodzinowa paczuszka od Asi , a w niej tyle fajnych rzeczy , że muszę je pokazać.





Fantastyczna torba, genialny kubas na moją herbatkę, jeżykowe cudo i niesamowicie kolorowy kokonek. Jeszcze nie wiem co z niego powstanie, ale za wszystko Ci Asiu serdecznie dziękuję 😘😘😘😘😘


Druga paczuszka powstała z myślą o Danusi Popowicz, którą zapewne już dobrze znacie z naszego blogowego świata. Danusia zmaga się z chorobą Parkinsona i można ją wesprzeć w terapii, stawiając symboliczną wirtualną kawkę. 

Miałyśmy plan by się w lipcu spotkać na prawdziwej kawie, ale życie płata figle i się tym razem nie udało. Myślę jednak, że co się odwlecze to nie uciecze. Pomyślałam więc, że wyślę Danusi to co miało być podarowane osobiście, a gdy już się uda nam spotkać to przygotuję coś innego.







Do paczuszki wskoczyła też sowa z makramy w formie breloczka, zrobiona przez moją koleżankę, blok akwarelowy do rysowania i słodkości. Danusia już pisała, że paczuszka dotarła, więc mogę z czystym sumieniem pokazać co mi się udało przygotować.

Pozdrawiam serdecznie i ogromnie dziękuję za życzenia , które napisałyście pod moim rocznicowym postem.

Buziaki. Monika.

6 komentarzy:

  1. Takie prezenty to sama przyjemność:) Serdecznie pozdrawiam Monika!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super żeście się nawzajem obdarowały, nie ma to jak mieć taką przyjaciółkę. Ja sobie już odpuściłam wysyłanie czegokolwiek oprócz kartek bo nie będę nikogo katować moim rękodziełem. Jak ktoś coś chce nie ma sprawy , ale dziewczyny od rękodzieła mają wszystkiego pod dostatkiem. Haft diamentowy leży u mnie już ze dwa lata, a kokonek też sporo przeleżał aż coś wymyśliłam z niego. Mam nadzieję, że u Ciebie tak nie będzie i szybciej znajdziesz dla niego pomysł.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A pewnie, że dotarła, tylko ja tu do Ciebie Moniczko kochana nie mogłam dotrzeć. Jeszcze raz pięknie Ci dziękuję, a kubeczki dzisiaj zapakowałam mojego pojazdu i zabrałam na... powiedzmy wycieczkę. Teraz nacieszę się nimi na działce, później wrócą do domu. Acha, sowa też jest chyba zadowolona, bo też ze mną jeździ. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ekstra paczuszki, brawo Wy !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale urocze paczuszki! Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do mnie flowersblossominthewintertime.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. W świecie, w którym wszyscy już wszystko mają, to bardzo miło dostać taką paczuszkę niespodziankę.

    OdpowiedzUsuń