niedziela, 6 września 2015

53.Muffina wrześniowa.

Dzisiaj mam dla Was wrześniową muffinkę- szkolną.Tornister, kredki (pewnie z marcepanu)- mniam-pyszności dla pierwszaka :)



 
A tutaj z lipcową i sierpniową słodkością:





 

 Cieszy mnie ich wyszywanie i już mi się robi smutno,że zostały tylko trzy. 


Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)

Miśka.

14 komentarzy:

  1. Śliczna !
    Zawsze można jeszcze raz wyszyc wszystkie muffinki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Agnieszko :) i zapewne niektóre powielę- tym bardziej,że te będą przeznaczone na kartki okolicznościowe. :)

      Usuń
  2. Monia, jak ładnie się uśmiechniesz, to jeszcze kilka Ci podrzucę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha , Sylwuś jesteś wielka!!! Ja już się uśmiecham :D

      Usuń
  3. Muffinki ślicznie wyglądają :) super wyszyte :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna! Ja też już ją wyszyłam, tylko muszę obfotografować. A wiesz, że też zastanawiam się, czy nie wyszyć tych muffinek więcej, bo faktycznie zostało jeszcze parę super wzorków.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muffinek bylo na jakies dwa kalendarze, wiec mozesz sobie kolejne haftowac:)
    A co z nimi zrobisz? Bardzo fajne Ci wychodza!
    Pozdrawiam
    Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aniu!
      Do końca roku będą przybywać na jednym kawałku kanwy, a po nowym roku będą po kolei wskakiwać na kartki okolicznościowe. :)

      Usuń
  6. Twoja wyszła super :-) Już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła pochwalić się moją :-)

    OdpowiedzUsuń