W zabawie u Hubki drugie zakładkowe wyzwanie.
Jak tylko o nim przeczytałam, wiedziałam jak będzie wyglądała moja zakładka.
Zapewne nie będę odosobniona jak napiszę, że książki które przyprawiają mnie o niekontrolowane wybuchy śmiechu to książki Chmielewskiej. "Wszystko czerwone", "Lesio", "Wszyscy jesteśmy podejrzani" czy wreszcie "Boczne drogi".
"Boczne drogi" i jej bohaterki najbardziej przypominają mnie i moje przyjaciółki z tak samo szaloną wyobraźnią i tak samo porąbanymi przygodami. Co prawda żadnej z nas nikt nigdy nie porwał, ale..... no cóż jeszcze wszystko przed nami.
Mój egzemplarz książki wędruje wśród znajomych książkolubów, więc musiałam się posiłkować okładką z neta.
A tak prezentuje się zakładka do tej książki.
edit: Odzyskałam moją książkę, więc teraz prezentacja mojej zakładki wraz z książką :)))
Moje ulubione urywki.
– A to podolec! wykrzyknęła z oburzeniem Lilka.
Wszyscy spojrzeli na nią. Teresa przerwała sensacyjną opowieść.
– Co takiego? – spytała z zainteresowaniem.
– Mówię, że to podolec…
– A cóż to takiego jest? Taki z Podola?
– Ale skąd, to skrót. Połączenia podleca z padalcem. Nie mogłam się zdecydować, które gorsze, więc zestawiłam razem. Wychodzi podolec…
Dużo ich było?
– Trzy sztuki. Dwóch facetów i babka.
– Iiiii, wielka mi szajka, trzy osoby – prychnęła wzgardliwie Lucyna. – Nas jest więcej.
– Pewnie – przyświadczyła z zapałem moja mamusia. – Jak wylecimy wszystkie w nocnych koszulach z drągami w ręku, to nie ma takiej szajki, która nie ucieknie ze strachu.
– Właśnie nikt nie ucieknie, bo każdemu odejmie władzę w nogach – zaprotestowała Lucyna.
– Skąd weźmiemy drągi? – zaciekawiła się znienacka ciocia Jadzia.
– Przestańcie się wygłupiać! – zażądała Teresa. – Właśnie, nie wiem, skąd te drągi… To jest, chciałam powiedzieć, że mnie się to jakoś nie podobało. Tu chyba robią ciemne interesy…
– Jak on się nazywa? Jakiś robak, to wiem, ale nie wiem jaki.
– Coś gryzącego – przypomniała niepewnie ciocia Jadzia. – Pluskwa…?
– Czy nie komar…? – powiedziała równie niepewnie Teresa.
– Wiem, że nie karaluch, ale coś podobnego – stwierdziła Lucyna. – Może prusak?
– No nie zamelduję się tam przecież, wymieniając jak leci rozmaite robactwo! (…) Gdyby w grę wchodziły na przykład kwiatki, to jeszcze, ale insekty?
– To było jakoś pieszczotliwie – zauważyła Teresa (…).
– Weszka – zaproponowała słabo moja mamusia.(…)
– No nie, jeśli on się nazywa komarek, a ja wejdę i powiem weszka, to koniec. Chałę dostaniemy, a nie klucz, i jeszcze nas do sądu zaskarży! (…)
Żadna nie chciała zaryzykować konwersacji z facetem o niepokojącym nazwisku. Czas płynął, minęła siódma, Lucyna upierała się, że to było jakieś słowo na S, próbowałyśmy zdrabniać stonkę i szarańczę. Sytuacja stawała się rozpaczliwa.
Z drzwi portierni wyszedł jakiś facet, przyjrzał się nam, po czym podszedł do samochodu.
– Przepraszam, czy to może panie są te panie, na które ja tu czekam? – spytał grzecznie. – (…) Panie pozwolą, moje nazwisko Pchełka, bardzo mi miło.
Cytaty zaczerpnięte z Wikicytaty- Boczne drogi.
Pozdrawiam Was serdecznie. Monika.
Super zakładka i rewelacyjny cytat z Panem Pchełką. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńOj, tak, Chmielewska z tamtych czasów to mistrzostwo świata! A zakładkę dopasowałaś idealnie, świetna jest!:)
OdpowiedzUsuńIdealnie wpasowana w tytuł książki 😁 Chyba muszę sięgnąć po Chmielewską, bo jeszcze nic jej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńCzytałam dwie książki Chmielewskiej, ale jakoś nie przypadły mi do gustu. Za ro Twoja zakładka Moniczko jest ekstra :)
OdpowiedzUsuńzakładka obłędna! tej ksiązki Chmielewskiej nie czytałam:-D
OdpowiedzUsuńPiękna zakładka :) A tej książki Chmielewskiej nie kojarzę, widać trzeba ją przeczytać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChmielewska to mój nr 1! Kiedyś zaczytywałam się i zaśmiewałam do rozpuku. Jest kilka jej tytułów, które czytałam po kilka razy. 'Boczne drogi" uwielbiam. I kontynuacje - "Studnie przodków". I jeszcze wiele, wiele tytułów. Zakładka świetna! Super to wymyśliłaś - oddaje klimat:) a ja cały czas się zastanawiam jak przedstawić "Całe zdanie nieboszczyka" . i tylko szydełko widzę:)))
OdpowiedzUsuńGratuluje pomysłu i pięknej realizacji!
Moniczko zakładka rewelacyjna!!! Świetnie oddałaś klimat książki :)). No zakładkowe cudo!!! Buziaczki!
OdpowiedzUsuńZakładka doskonale dopasowana do książki!!! Twoje wybrane cytaty mnie mocno ubawiły, dziękuję i pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńKsiazki nie znam ale zakładka pierwsza klasa Moniko !
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką Chmielewskiej ( może za szybko się zniecheciłam ),ale zakładka niezmiernie mi się podoba !!! Jest urocza :) Pozdrawiam miło 😊
OdpowiedzUsuńMi również zakładka się spodobała, ciekawie zinterpretowana i wpada w oko. :)
OdpowiedzUsuń