Portrecik mojego małego Idefisia już prawie gotowy. Różne sprawy spowodowały, że mam mało czasu na haft, ale staram się zawsze parę krzyżyków postawić. Następna odsłona będzie już w całej okazałości i z ramką.
Zapisałam się u Magdy z bloga "Szał Nittki 81" na wspólne haftowanie tulipanów. Nie mogłam przejść obojętnie wobec takich śliczności.
I do Magos na kolorową wymiankę :)
Jeśli ktoś ma ochotę na taką zabawę to do 15.02 jeszcze można się zapisać.
I jeszcze moje zaczytanie. Biorę udział w wyzwaniu czytelniczym u Ani Jacewicz- "Wyzwanie czytelnicze 3650 stron w 2018 roku". Nie będę się rozpisywać w osobnych postach o postępach w moim zaczytaniu. Będę dopisywać kolejne pozycje do posta wyzwaniowego. Znajdziecie go w zakładkach na górze strony. Udało mi się przeczytać już 7 książek- jestem w trakcie 8. łącznie przeczytałam 3251 stron.
Pozdrawiam Was serdecznie.
MIŚKA>
Niewiele Ci już zostało do końca portretu psiaka 🙂
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tego końcowego haftu:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedyś też haftowałam pieska ze zdjęcia. Nie jest to takie łatwe a u Ciebie już widać koniec :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że będziemy razem cieszyć się z tulipanów :D
Uroczy psiaczek :)
OdpowiedzUsuńpiekny portrecik powstaje :) i bardzo wdzięczny model na tym zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńPiesio już prawie, prawie... Też jestem ciekawa jak będzie wyglądał w ramce:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńJa podziwiam Twoje tempo haftowania! Czekam na efekt końcowy Twojego psiaka. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńAle słodka mordka :)
OdpowiedzUsuńSłodka psinka.
OdpowiedzUsuńI think this is one of the most significant information for me.
OdpowiedzUsuńAnd i’m glad reading your article.
But should remark on some general things, the web site style is perfect,
the articles is really great : D. Good job…
หนังใหม่