Niedawno ruszyłam znów z pracą nad portretem Grzesia M. Do końca jeszcze daleko, ale nieco przybyło :)
Do Świąt muszę skończyć, bo będzie prezentem gwiazdkowym :)
Poczyniłam również swoją pierwszą karczochową choinkę, która będzie zdobiła pokój mojej córki. Agata wyprowadziła się do innego miasta więc przyda się jej jakiś świąteczny akcencik :)
Zapraszam na moje Urodzinowe rozdanie :)
Pozdrawiam i do następnego...
MIŚKA
Piękna choinka, a postępy widać, już nie dużo zostało, trzymam kciuki :) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńChoineczka prześliczna. Postępy już widać, czekam na efekt końcowy bo zapowiada się pięknie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa pewno skończysz do świąt i będzie piękny prezent :)
OdpowiedzUsuńChoinka cudowna :)
Świetna choinka! Miłego wyszywania :)
OdpowiedzUsuńHaftu pięknie przybywa, a choinka zawodowa! Pierwszy karczoch? Nieźle ;)
OdpowiedzUsuń