Dziś chcę Wam zaprezentować moje muchomorki, które powstały w ramach zabawy cyklicznego szydełka. Magdalena, która prowadzi dla nas cykliczne szydełko w niesamowicie prosty i czytelny sposób opisuje krok po kroku każdy rządek danego wytworku. I chyba zaraziła mnie na całego, bo coraz więcej czasu spędzam z szydełkiem niż z igłą i hafcikiem.
A to już moje grzybki...
I banerek do zabawy :)
Pozdrawiam serdecznie :) Miśka.
Takie śliczne i wcale nie trują ;) Udanego weekendu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu :)
UsuńPrzecudne muchomory:)
OdpowiedzUsuńJakie słodkie!
OdpowiedzUsuńFajniste!
OdpowiedzUsuńSuper jak prawdziwe:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczne muchomorki :)
OdpowiedzUsuńAle te muchomorki są fajniutkie :).
OdpowiedzUsuńAle super grzybki! Aż chce się takie zrobić.:)
OdpowiedzUsuńŚliczniaste te muchomorki :-)
OdpowiedzUsuńFajne te muchomorki :)
OdpowiedzUsuńJa natomiast odwrotnie - zdradzam ostatnio szydełko na rzecz krzyżyków - chyba się uzależniłam :D
Pozdrawiam :)
Pięknie te grzybki wyszły. Lubię muchomorki. Widzę, że szydełko Cię wciągnęło...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Śliczne :)))
OdpowiedzUsuńAhh, jakże mi miło to słyszeć. I o to właśnie chodzi ;) by zarażać innych! Twoje grzybki są cudowne! Dziękuje za udział w zabawie Cyklicznego Szydełka. Pozdrawiam serdecznie DT DIY MAGDALENA
OdpowiedzUsuńJakie smakowite grzybki stworzyłaś :D
OdpowiedzUsuń