środa, 21 stycznia 2015

8. Cytruski i Kusicielka :)

 

 Przez sobotę i niedzielę nawet na chwilkę nie wzięłam igły do ręki by choć kilka xxx postawić. Oczy bolały, łzawiły i chyba naprawdę byłam zmęczona. W poniedziałek za to znów ruszyłam do dzieła.

Moje pomarańcze z sal-u cytrusowo warzywnego nareszcie skończone. Jeszcze cukinia została do dokończenia. Miałam nadzieję,że będzie szło mi z tymi wzorkami znacznie szybciej niż się okazało w rzeczywistości. No ale w końcu to moje "wyzwanie".

 


 



Kusicielka to strzał w dziesiątkę. Wyszywa się przyjemnie. Wzór nie jest zbyt mocno skomplikowany, kolorów raptem siedem a efekt za to  będzie powalający( a przynajmniej mam taką nadzieję) Hi hi... Wczoraj udało mi się nawet podgonić, więc mogę się troszkę pochwalić.

 

 



Dobranoc.          

 

                                 MIŚKA> 




 

4 komentarze:

  1. Pomarańcze wyglądają super :) Kusicielka też zapowiada się nieźle. Jestem ciekawa jak będzie wyglądał efekt końcowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja sie dopiero zabieram za pomarańczki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dziękuję za komentarze. Jestem początkującą "blogerką", więc są one dla mnie bardzo cenne. Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomarańcze wyglądają bardzo smakowicie, a kusicielka wygląda bardzo intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń